Łacia dzisiaj nie chciała dać się złapać (jak zwykle),ale w dzisiejszym dniu było coś ciekawego,a mianowicie nie wiem czego ale ciągle jak ktoś przechodził piszczała i to było dziwne,ponieważ dałam jej jeść nalałam picia i nawet jak była wypuszczona gdy ktoś przechodził to ona piszczała.Dzisiaj chyba coś się jej stało,bo
bardzo panikowała.Weszła sobie w swoje ulubione miejsce (pod kanapę) i wybiegła z niej jakby się czegoś
przestraszyła.
Pa pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz