piątek, 22 lutego 2013

Wizyta u weterynarza

Hej,jak wam wczoraj obiecałam zdam wam dzisiaj relację z wizyty u niego.
Tak więc powiedział ,że nie może dokładnie określić co z Łatką jest.Oglądał jej zęby czy nie są za długie, ale ja w domu (jeszcze przed weterynarzem) też pomyślałam ,że to mogło być przez zęby więc jej sprawdziłam i nie były za długie.Dał jej zastrzyk uspokajająco-rozkurczowy i Łacia teraz ciągle śpi na hamaku.Tylko jak przyszłam to troszkę wypiła wody i zjadła. Mówił jeszcze ,że można jej dawać rumianek, tak w poidełku wymieszany z wodą.
Mam nadzieję ,że Łacia szybko wyzdrowieje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz